CO DALEJ

Czas

Uwięzieni w czasie nie potrafimy bez niego funkcjonować. Nie możemy się również wyzwolić od jego liniowości i ukierunkowania, a co za tym idzie od pojęć: przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Istniejemy tylko w ramach tej struktury. Gdzieś na progu świadomości, wspierani wiarą, przeczuwamy istnienie wieczności, teraz niedostępnej. I tak, my – niemi widzowie, pomiędzy zmieniającymi się obrazami, trwamy w oczekiwaniu nieznanego. Powtarzające się natrętnie zdarzenia gubią chronologię i czas przestaje być ukierunkowany. Przeszłość, teraźniejszość, przyszłość, kolejne dni i noce zlewają się, jak rzeki w wody oceanu, w jeden obieg zamknięty.

Przestrzeń

Zagęszczana przez czas, tworzy jednorodną tkankę. Formy, jakie przyjmuje, stanowią pewne o niej wyobrażenia. Powoli, acz nieodwołalnie, dzień za dniem, stajemy się niewolnikami własnych obrazów i intencji. Próby przeniknięcia tej tkanki, codzienne peregrynacje, choć chwilowo dają ułudę spojrzenia poza granice naszego widnokręgu, ostatecznie okazują się niewystarczające. Po raz wtóry potykamy się o swoje ślady. Przeglądając się w lustrze formy, nie potrafię przejść na jego drugą stronę.

CO DALEJ ?

Strona główna » Archiwum » Wystawy » 2007 » Maria Wasilewska, „Co dalej?”, 09.03.2007