Vira Kosina, „Tato”, 6 VI – 10 VI 2008, Otwarta Pracownia

Dedykuję mojemu ojcu i Marcinowi

Projekt fotograficzny „Tato” jest badaniem pozycji ojca we współczesnym społeczeństwie, walką ze stereotypem oraz propagandą roli OJCA w życiu CZŁOWIEKA.

Jedną z ważnych cech fotografii jest jej dokumentalny charakter – można ją dzięki temu traktować jako „dowód rzeczowy”, który może odkryć prawdę i pomóc właściwie ocenić sytuację ojca we współczesnej rodzinie. Projekt jest wykonany w klasycznej technice czarno-białej fotografii, gdyż celem autorki jest ukazanie rzeczywistości w jej czystej postaci, bez zabarwiania i fałszerstwa. Vira podchodzi do problemu z pozycji obserwatora. Z tego punktu widzenia projekt „Tato” można uważać za reportaż. Ale jest też druga strona: to portret rodzinny. Stylistycznie nie jest portretem klasycznym: bohaterzy nie pozują do zdjęć – są na tyle „wymęczeni” fotografem, że uciekają w swój własny, wewnętrzny świat…

By uzyskać ten „efekt” wystarczy na chwile zapomnieć o sobie i pomyśleć o drugiej osobie – ojciec pomyślał o córce, ona w tym samym czasie pomyślała o ojcu – i zdjęcie gotowe!!! Stało się coś, czego szukał fotograf. Albo inny przypadek – niemowlak pociągnął za włosy starszego brata i wszyscy nagle zaczynają się śmiać, radośnie i z całego serca, jednocząc się w tej spontanicznej, nieuzasadnionej radości. Ojciec przymyka oczy ze zmęczenia, sprawia wrażenie, że śpi, ale jednocześnie jest otoczony przez własne dzieci, czuwa nad nimi i chroni nawet przez sen..

Projekt „Tato” jest jedynie początkiem badań. Autorka była niemym obserwatorem jedynie w 20 rodzinach. To zdecydowanie za mało, żeby wysuwać ostateczne wnioski. Ale można podzielić się wrażeniem:

„Wzruszające i piękne jest, gdy 90-letni staruszek, patrząc do lustra przed rozpoczęciem sesji zdjęciowej, prosi syna, by go ogolił; nie ma nic cudowniejszego, niż ojcowska miłość i zarazem duma…; Jako córka chciałabym być godna tego”

Vira Kosina

Jaką rolę odgrywa OJCIEC w życiu CZŁOWIEKA?

Ostatnio, często poruszanym tematem w publicystyce i masmediach jest sposób postrzegania roli ojca w rodzinie tradycyjnej oraz współczesnej. Powstają co raz nowe mity o upadku instytucji rodziny, zatraceniu autorytetu ojcowskiego, dominacji matki w wychowywaniu dzieci. Z drugiej strony, mało się mówi o tym jak ważną rolę odgrywa ojciec w życiu człowieka, o jego funkcjach i wpływach. Istnieje wiele krytyki, ale tylko nieliczni zadają sobie pytanie KIM jest (bądź powinien być) OJCIEC i jak obraz ojcostwa zmienił się w związku z socjalnymi przemianami społeczeństwa, np. feminizacją początku lat 60′ XX wieku.

W związku z pomijaniem wielu pozytywnych zjawisk, brakiem obiektywnych informacji o problemach współczesnej rodziny, powstają stereotypy – wyolbrzymia się chorobliwe symptomy społeczeństwa, które skłonne dziś „obawiać się kobiet”. Nieraz wydaje się, że prawo głosu mają wyłącznie kobiety, społeczeństwo gloryfikuje i broni pozycję „Matki”, wtenczas o „Ojcu” nie mówi się nic – ostatecznie wymienia się go, jako „kozła ofiarnego”, albo nawet element bezużyteczny i co lepsze – jako bankomat itd. (mały paradoks: gdy wpisałam w przeglądarce internetowej hasło „jaką rolę odgrywa OJCIEC w życiu dziecka” – pierwszy wyświetlony artykuł miał nagłówek „jaką rolę odgrywa w życiu dziecka PIES”). A jednak, co raz częściej widuje się tatusiów z dziećmi na placach zabaw, w parkach, sklepach…

Rozwój historyczny instytucji ojcostwa wiążą z powstaniem własności prywatnej, kiedy to powstała funkcja dziedziczenia. Społeczna rola mężczyzny oprócz krzewienia tradycji polegała również na zabezpieczeniu kobietom i dzieciom środków niezbędnych do egzystencji. W związku z tym, można powiedzieć, iż do niedawna powszechny był tradycyjny model ojcostwa, w którym ojciec był jednocześnie żywicielem rodziny, personifikacją władzy, wzorcem do naśladowania, oraz nauczycielem i sędzią w kręgu spraw wykraczających poza stosunki rodzinne. Należy tu również wspomnieć, że jeszcze w wieku XIX w przypadku rozwodu dzieci pozostawały z ojcem, ponieważ jedynie przy ojcu mogły być one zaopatrzone w środki niezbędne do życia. Dzisiejsza praktyka wskazuje na przekazywanie opieki nad dziećmi wyłącznie matkom, przy czym prawa ojców są w sposób sztuczny ograniczane.

Wzrost aktywności zawodowej kobiet spowodował daleko idące zmiany w modelu socjalnym oraz psychologicznym ojcostwa. Tendencje demokratyczne w społeczeństwie wiążą się z równouprawnieniem ojca i matki oraz bardziej proporcjonalnym podziałem obowiązków rodzinnych, w tym również funkcji wychowawczych. Jeżeli w modelu tradycyjnym rola ojca w wychowaniu dziecka była traktowana raczej jako wspomagająca, to w modelu współczesnym zakłada się udział ojca w pielęgnowaniu dziecka, troskę o dziecko, umiejętność nawiązywania kontaktów emocjonalnych. I przy tym, w nowym modelu rola ojca nie uległa całkowitej zmianie, lecz raczej wzbogaciła się o pewien ważny element, jakim jest stosunek emocjonalny do dziecka. Dzisiaj uważa się za normę, że ojciec utrzymuje rodzinę, czyli odpowiada za stan materialny rodziny oraz bezpośrednio uczestniczy w wychowywaniu dziecka, wspiera jego rozwój duchowy, jest dla niego autorytetem moralnym.

Przy porównaniu stylów wychowania ojca i matki zostało udowodnione, że właśnie autorytet ojca, a nie matki, ma pozytywny wpływ na umysłową charakterystykę dziecka. Dostrzeżono również związek między utalentowaniem dziecka i stopniem trudności wykonywanego przez ojca zawodu. Badania psychologiczne wskazały też na to, że dzieci, które od pierwszych dni życia były otaczane ojcowską troską, wykazują znacznie bardziej zaawansowany poziom umysłowego i fizycznego rozwoju, wyrastają na bardziej emocjonalne i otwarte osoby. Psycholodzy podkreślają również, że stosunek ojców, którzy chcą wziąć aktywny udział w opiece nad dziećmi jest zupełnie inny niż stosunek matki. Ojcowie przeważnie bawią się z małym człowiekiem, matki natomiast najczęściej pielęgnują, karmią, kąpią etc. Jednak nawet opiekując się dzieckiem ojciec ma tendencję do robienia tego w formie zabawy. Tu należy wspomnieć koncepcję człowieka wprowadzona przez Johana Huizingę, zakładająca, że u podstaw ludzkiego działania znajduje się zabawa, gra i współzawodnictwo (Homo Ludens – Człowiek bawiący się).

Zdaniem E. Fromma miłość ojcowska nie jest wrodzona, lecz kształtuje się w ciągu pierwszych lat życia dziecka. W tym ujęciu miłość ojca pełni rolę nagrody i pochwały za dobre zachowanie i sukcesy. Dla ojca dziecko wciela w sobie możliwość kontynuacji rodu, gdyż zgodnie z tradycyjnymi normami mężczyzna powinien wychować swojego następcę, który będzie kontynuował tradycję i pamięć rodową.

Z kolei austriacki psychiatra, psycholog i pedagog Alfred Adler, uważa, że rola ojca w procesie wychowawczym polega na rozwoju kompetencji społecznych. Dzięki matce dziecko może odczuć intymność ludzkiej miłości, ojciec otwiera małemu człowiekowi drogę do społeczeństwa. Ojciec jest dla dzieci źródłem wiedzy o świecie, pracy, technice. Rolą ojca jest kształtowanie użytecznych dla społeczeństwa celów i ideałów oraz pomoc w wyborze orientacji zawodowej.

Miłość i opieka matki uczy przyjmowania, miłość i opieka ojca pobudza chęć oddania. Obydwie te umiejętności są niezastąpione w rozwoju osobowości.

Vira Kosina, Kraków 2008

Vira Kosina – fotografie

Cykl fotograficzny „Tato” Viry Kosiny to interesująca, poruszająca, grupa prac, wykonanych w klasycznej technice czarno-białej fotografii. Jest to swoisty reportaż; artystka odwiedziła 20 rodzin, jednak jej celem nie było stworzenie portretu rodzinnego, takiego banalnego, sztucznego. Jej chodziło o coś więcej…

Ów cykl można podzielić na dwie części. Jedne fotografie przedstawiają relację ojciec- dziecko, a inne są  ich  swoistą odwrotnością. Oba te zbiory spaja jedyna, na wystawie pokazana fotografia kolorowa – autoportret artystki z ojcem. Te niezwykle proste, ale tak bogate w treść i pełne napięcia, fotografie  są doskonałą, moim zdaniem, ilustracją miłości i relacji między ojcem i dzieckiem.  Vira Kosina potrafiła ukazać rodzinne ciepło, poczucie wzajemnego bezpieczeństwa! Pokazała ona zarazem różne aspekty ojcostwa: zabawę z dzieckiem, niekiedy niekoniecznie wskazaną dla dziecka, jak na przykład nauka strzelania, ale pozwalającą utrwalić więzi z ojcem. Przedstawiła więź łączącą dziecko z ojcem, niekiedy i więź ojca niekoniecznie z własną pociechą, ale chrześniakiem, traktowanym jak swoje własne, ponieważ niemożliwą jest relacja z synem, który przebywa w matką w zupełnie innej części Europy. Obecność ojca w życiu dziecka staje się inspiracją. Artystka ukazała nam zdjęcie  „małego fotografa” z ojcem, fotografem. Jego praca stała się doskonałym pomysłem do zabawy z synkiem, dziecko zainteresowało się tym co robi tata, zapragnęło robić to co on. Pojawiła się pasja i dobra zabawa! Podobnie stało się u wielodzietnej rodziny, gdzie ojciec dwunastu pociech, potrafił zaszczepić w nich miłość do muzyki, odkryć w każdym z nich pasję i, co ważne, stworzyć rodzinną orkiestrę, w której nie ma przymusu, ale jest zabawa!

Jedyna, jak wspomniałem, barwna fotografia to autoportret Viry z ojcem. Jest to tajemnicza praca, enigmatyczna poprzez niezwykle światło i wzajemną relację bohaterów. Ojciec staje się tu przewodnikiem, swoistym magiem, wprowadzającym córkę w świat.

Ważnym aspektem jest tu także wiek starczy! Kto tu jest „ojcem”? Tematem tych prac stała się relacja dorosłych już dzieci z podeszłymi wiekiem, często schorowanymi, ojcami. Niezmiernie ważne jest to, że każde relacje między osobami są inne, podobnie jak inni są ludzie, jednak niezależnie od tego, ten same pozostają szacunek i miłość! Na tych fotografiach możemy odnaleźć pełnię miłości i cierpliwości, chęć opieki nad starcami, nawet smutek i zadumę, bo niektóre osoby z fotografii już nie żyją. Vira sfotografowała jednego starca, ciężko chorego na raka na jeden dzień przed śmiercią!. Ta niezwykła fotografia ukazuje schorowanego ojca, uśmiechniętego i pogodnego mimo wszystko, przy którym siedzi syn. To chwila; ulotność życia. Moment, który można zatrzymać, oczywiście tylko częściowo, właśnie w fotografii!

Wymowną jest fotografia, ukazująca syna, dumającego przy grobie ojca. Stracił on rodzica i stać się musiał jego następcą, głową rodziny, musiał prędko dorosnąć. Jednak to nie jest łatwe! Pokazuje to czarno-białe zdjęcie, na którym została zatrzymana zaduma syna, zamyślenie i poczucie braku- mężczyzna przychodzi na grób ojca od 10 lat!

Cały ten cykl fotograficzny ukazuje różnorodność ojcostwa! Jest pytaniem o jego model! Nic nie jest łatwe do określenia, w jednym momencie nastąpić może zamiana ról, to dziecko staje się opiekunem starego, słabego ojca, ono staje się „ojcem”. Ukazani zostali tu różni ludzie, różne modele, ale ta sam miłość! Ojciec staje się kolega do zabawy, przyjacielem, opiekunem, osobą godną zaufania, wskazującą drogę! Z czasem zdany jest na opiekę, pomoc dziecka, jego wsparcie i miłość. Dochodzi do zamknięcia się z czasem pewnego koła; opiekun staje się osobą potrzebującą opieki, a podopieczny staje się opiekunem.

Zdjęcia te charakteryzują się poczuciem chwili. Vira doskonale wyczuła, kiedy je zrobić, kiedy jej prace będą wymownie oddawać dane uczucie, odzwierciedlać więź rodzica z dzieckiem. Sama artystka, w krótkich komentarzach, pisze, że nie było jej zamiarem stworzenie pozowanych, sztucznych zdjęć. Uchwycona w nich przypadkowość, to ich wielka wartość. Wykonane niekiedy na próbę, lub poprzez przypadkowe naciśnięcia przycisku, fotografie oddają doskonale te, trudne do ukazania, relacje międzyludzkie, tak łatwo i często ulegające  zbanalizowaniu.

Michał Hankus

Strona główna » Archiwum » Wystawy » 2008 » Vira Kosina, „Tato”, 06.06.2008